Dzieje kościoła p.w. Zmartwychwstania Pańskiego na wałbrzyskim Starym Zdroju 
/tekst udostępniony dzięki uprzejmości autora - pana TOMASZA NOCHOWICZA/
Kościół p.w. Zmartwychwstania Pańskiego to dawna świątynia ewangelicka, wzniesiona dzięki inicjatywie właścicieli Starego Zdroju – rodziny von Mutius i ofiarności jego mieszkańców.
Najstarsza znana wzmianka o wsi wymienionej jako Aqua Antiqua, znanej później jako Altwasser a obecnie dzielnicy Wałbrzycha, pochodzi z dokumentu Bolka II Świdnickiego, spisanego podczas jego pobytu w tej miejscowości 10 czerwca 1357 r.
W 1751 r. wieś nabył Franz Joseph von Mutius, kanclerz biskupa wrocławskiego Filipa Gotarda Schaffgotscha, a następnie radca sprawiedliwości króla Prus Fryderyka II Hohenzollerna. Ten gorliwy katolik urządził w swoim dworze kaplicę, przy której utrzymywał domowego kapelana. Ufundował także statuę św. Jana Nepomucena, którą ustawił na moście opodal dworu. W 1938 r. figurę przeniesiono w pobliże obecnego konwentu i przedszkola sióstr św. Elżbiety Węgierskiej przy kościele św. Barbary w Wałbrzychu. Z czasem potomkowie Franza Josepha przeszli na protestantyzm, a w pałacowej kaplicy zaczęto odprawiać nabożeństwa luterańskie.
Mutiusowie jako właściciele Starego Zdroju postawili na rozwój górnictwa, nie zapominając o rozbudowie infrastruktury tutejszego uzdrowiska, konkurencyjnego pod względem cen dla pobliskiego Szczawna. Wkrótce nastąpił upadek uzdrowiska w Altwasser bowiem zwiększenie wydobycia węgla i rozbudowa miejscowych kopalń spowodowała, że od 1869 r. źródła lecznicze stopniowo zanikły. Jednak rozwój przemysłu zarówno wydobywczego jak i produkcji porcelany w miejscowych zakładach Tilscha spowodowały, że osiedlało się tu coraz więcej ludności. W 1867 r. całkowita liczba mieszkańców sięgnęła 6100, z czego 3900 osób było luteranami.
Pod względem jurysdykcji kościelnej wieś należała odpowiednio do protestanckiej i katolickiej parafii, mających swoją siedzibę w Wałbrzychu. Od 1847 r. czyniono zabiegi o utworzenie w Starym Zdroju osobnej ewangelickiej jednostki duszpasterskiej. Plany pokrzyżowała Wiosna Ludów. W 1853 r. wznowiono powzięte starania, a dziedzic Starego Zdroju Carl von Mutius zainteresował planem wzniesienia świątyni w swoich dobrach samego króla Prus Fryderyka Wilhelma IV. Na polecenia króla, Friedrich August Stüler (1800-1865)[1] z Berlina, wykonał projekt kościoła. Plany te po śmierci architekta zmodyfikował jego uczeń Carl Johann Bogislaw Lüdecke (1826-1894)[2] . Świątynia otrzymała formę starochrześcijańskiej bazyliki z dostawioną doń wieżą, nad portalem której znalazła się neogotycka rozeta.
Gdy obszar Starego Zdroju stał się samodzielnym protestanckim wikariatem, nabożeństwa przeniesiono do pawilonu uzdrowiska. Niestety w 1858 r. Carl von Mutius zmarł, a to spowodowało odsunięcie w czasie budowy kościoła.
Prace wznowiono dopiero pod koniec 1866 r., lecz uroczyste położenie kamienia węgielnego pod budowę świątyni nastąpiło dopiero 3 lipca 1868 r. – w trzecią rocznicę zwycięstwa Prus nad Austrią w bitwie pod Sadową (Hradec Kralove). Prace budowlane przebiegały na tyle dynamicznie, że już 31 października tego samego roku podniesiono więźbę dachową. Wkrótce dach pokryto łupkiem przywiezionym z Anglii, a 15 maja 1870 r. założono guzik, krzyż i szpic wieży kościoła. We wnętrzu wieży zawisły trzy dzwony: mały –Gerechtigkeit (Sprawiedliwość), średni: Frieden (Pokój) i duży Freude(Radość). W tym samym roku ukończono również dekorację i wyposażenie wnętrza. Projekt dekoracji kościoła nakreślił również Lüdecke. Sklepienie absydy ozdobiono motywem rozgwieżdżonego nieba. Poniżej znajdujących się tu trzech okien wypisano wokół prezbiterium słowa Jezusa: Pozwólcie dziatkom przychodzić do mnie, bo do takich należy Królestwo Boże (por. Mk 10, 14). W łuku tęczowym zaplanowano napis: Niech będzie chwała na wysokości Bogu, pokój na ziemi i ludziom, których sobie upodobał (por. Łk 2,14). Jednak zamiast tego wypisano: Bogu niech będą dzięki, który dał nam zwycięstwo przez Pana Jezusa Chrystusa”. Ponad łukiem rozrysowano okrąg z przecinającymi się wewnątrz krzyżem i grecką literą  oraz A i Ω, odnoszącymi się do Chrystusa. Wszystko to na tle klasycznych ornamentów. W centrum absydy ustawiono ołtarz, nad którym górował marmurowy krzyż. Na emporze znajdującej się nad wejściem do świątyni zainstalowano organy świdnickiej firmy organmistrzowskiej Schlag & Söhne, zaś na wieży czas odmierzał zegar mistrza zegarmistrzowskiego Fischera z miejscowości Zimna Woda.
Uroczyste poświęcenie kościoła nastąpiło 23 maja 1871 r., tuż po wielkim zwycięstwie Prus nad Francją. Z tego względu na życzenie ówczesnego właściciela wsi Hansa von Mutiusa, a zarazem patrona kościoła, świątynia otrzymała tytuł „Siegesdankkirche” – kościół dziękczynienia za zwycięstwo. W czasie Wielkiej Wojny kościelne dzwony jak i piszczałki z prospektu organowego zarekwirowano na cele zbrojeniowe. Po wojnie instrument naprawiono, a dzwony uzupełniono w 1922 r. Przejęto je ponownie w trakcie ostatniej wojny. Dziś z wieży wzywa wiernych na nabożeństwa tylko jeden.
Całkowita wymiana ludności dokonana po 1945 r. spowodowała, że niemal wszyscy dotychczasowi niemieccy mieszkańcy stopniowo opuścili Wałbrzych. Wyjazd luteran ze Starego Zdroju sprawił, że pod koniec lat 50. XX w. wygasła tutejsza parafia ewangelicka, a kościół przejęli katolicy, którzy już od 1946 r. użytkowali kościół wspólnie z ewangelikami. W tym czasie w okolicy świątyni mieszkało już ok. 4000 Polaków – w większości katolików. Najbliższy katolicki kościół p.w. św. Barbary leżał na uboczu od głównej arterii dzielnicy, a w jej pobliżu znajdowały się koszary i kwatery żołnierzy radzieckich. Katolikom bezpieczniej było dojeżdżać tramwajem do kościoła p.w. śś. Aniołów Stróżów położonego w Śródmieściu. Stanowiło to jednak dużą niedogodność by móc uczestniczyć w nabożeństwach. Dopiero po ustaleniach z miejscowym duchownym ewangelickim, ks. Feliks Kokoszka, późniejszy kanclerz Wrocławskiej Kurii Biskupiej a zarazem profesor Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu, zaczął odprawiać w luterańskim zborze katolickie nabożeństwa. wkrótce ks. Karol Milik, Administrator Apostolski Dolnego Śląska ustanowił kapłana rektorem tejże świątyni. Od samego początku katolicy obrali dla użytkowanego przez siebie kościoła wezwanie Zmartwychwstania Pańskiego, a nabożeństwa odprawiali przed obrazem Maryi Panny autorstwa prof. Adolfa Hyły[3], twórcy łagiewnickiego obrazu Jezusa Miłosiernego, ofiarowanego w 1946 r. przez pana Jana Kachnikiewicza.
Po przejęciu zboru przez parafię p.w. św. Barbary nastąpił jego remont i przystosowanie do katolickiej liturgii. W dzieło to szczególnie zaangażował się ks. Bogusław Wermiński, od 1968 r. rektor, a następnie pierwszy proboszcz parafii p.w. Zmartwychwstania Pańskiego (do 1988 r.), erygowanej przy kościele dopiero w 1972 r. W latach 1968-1979 pokrycie dachu naw zmieniono na blachę i malaturę świątyni na jednolite jasne kolory. Na łuku tęczowym wypisano słowa Chrystusa: „JAM JEST ZMARTWYCHWSTANIE I ŻYCIE" J 11, 25. Powyżej zawieszono XVIII-wieczną figurę Jezusa Zmartwychwstałego, którego odtąd adorowali namalowani na ścianie aniołowie, nawiązujący stylistyką do kościelnych witraży. Zaprojektowała je krakowska artystka Teresa Stankiewicz, a wykonawstwo powierzono pracowni witraży Zarzyckich, również z Krakowa. W oknach prezbiterium witraże przedstawiają nowotestamentalne sceny: Przemienienia na górze Tabor, Zmartwychwstania Pańskiego i Wniebowstąpienia Chrystusa. Okna ścian bocznych wypełniły wizję artystki na temat ośmiu błogosławieństw wygłoszonych przez Zbawiciela w kazaniu na górze (zob. Mt 5,3-10).
Marmurowy krzyż ołtarzowy ustawiono obok kościoła, a jego miejsce zajął murowany ołtarz posoborowy, gdzie obok tabernakulum, umieszczonego na tle imitacji węgla, wystawiono obraz Madonny pędzla Adolfa Hyły. Wieczna lampka swoim kształtem zbliżona jest do lampy górnika. Symetrycznie po obu stronach ołtarza namalowano dwanaście kielichów, nawiązując nimi do Ostatniej Wieczerzy, uobecnianej na ołtarzu podczas każdej Eucharystii. Jeden z nich, symbolizujący Judasza, jest przewrócony. Na ścianach naw bocznych zawisły obrazy kopii łagiewnickiego Jezusa Miłosiernego oraz św. o. Maksymiliana Marii Kolbe. Nową ambonę, chrzcielnicę i empory (pierwotnie drewniane) wykonano ze zbrojonego betonu. Na ścianach bocznych zamocowano współczesną Drogę Krzyżową, wykonaną w metaloplastyce. Z czasem łupek pokrywający nawy zamieniono na blachę miedzianą. Pod kierunkiem proboszcza ks. Wiesława Brachuca, przy wydatnej ofiarności wiernych, rozpoczęto renowację kościoła. W 2006 r. odnowiono konstrukcję wieży a pokrywający ją łupek zastąpiono miedzianą blachą, imitującą dawne poszycie. Przy udziale znacznych środków oczyszczono elewację frontu świątyni, tym samym przywracając jej dawny kolor. W 2014 r. w nawie, po lewej stronie prezbiterium umieszczono relikwie krwi św. Jana Pawła II, a rok później poddano renowacji zabytkową figurę Chrystusa Zmartwychwstałego, która teraz jest główną ozdobą ołtarza.
Od czerwca 2016 r. prace renowacyjne koordynuje obecny proboszcz ks. Czesław Studenny. W tym czasie, a dokładniej w  roku 2017 poddano renowacji głowne drzwi prowadzące do świątyni, naświetle (witraż nad drzwiami) i wykonano barierki. Z kolei w 2018 roku dokonano gruntownego remontu dachu nad traktami północnym i południowym kościoła. Zaś początek 2019 roku upływa pod znakiem remontów wewnątrz świątyni, gdzie wymieniono nagłośnienie, montując głośniki, mikrofony i wzmacniacz Firmy Rduh. W drugim półroczu 2019 r. wykonany został remont dachu nad prezbiterium natomiasta w 2020 r. nad 1/4 dachu nawy głównej.
BIBLIOGRAFIA:
1. T. Nochowicz, Kościół dziękczynienia w Wałbrzychu, Sudety 12/2008
2. T. Nochowicz, Pietas Josephi - Pomnik św. Jana Nepomucena w Wałbrzychu – Starym Zdroju, Nowa Kronika Wałbrzyska, t. IV.